J. Żarnowieckie- powiat wejherowski

no więc minął weekend pod żaglami!
Poranny widok wędkarzy na lodzie przy -13 był długo oczekiwany. W rozmowie z nimi usłyszałem, że mamy 12 cm lód. Po chwili już montowałem ślizgi. DN-a i własnej roboty iceboarda. Lekko wiało i juz po chwili przekroczyłem 60 km/h, a to był mój pierwszy kontakt z bojerem w życiu. Niestety sprzęt kupiłem używany i mocowanie masztu puściło. Przesiadłem się na iceboarda. To była bolesna nauka z powodu kontaktu z twardym lodem, zanim w końcu nie opanowałem tego sprzęta. W niedzielę w markecie kupiłem spawarkę i elektrody do nierdzewki i wróciłem z DN-em na lód. Wiało słabiej niż w sobotę, ale 50 przekroczyłem wielokrotnie. Wiał wiatr południowy i bardzo stabilny, choćby z racji orientacji geograficznej jeziora, a ja startując w połowie jego "wysokości" łapałem wiatr sunący już ponad 3 km nad lodem.
Zmiany wysokości lustra wody, z racji elektrowni szczytowo-pompowej, dochodzą do 1 m, ale już 3 kolejny rok pokrywa lodowa jest solidna. Tylko w strefie 2-3 m od brzegu są zwały lodowe.
Postaram się wieczorem dołączyć jakieś zdjęcia.

Zbliża się weekend. Tafla lodu na jeziorze Żarnowieckim wygląda imponująco. Jutro sprawdzę grubość lodu i jak wszystko będzie ok, rozpocznę moją przygodę z bojerem. Jak będzie lód na DN-a to pojawi się i iceboard. Gdyby było zainteresowanie tym akwenem, to mogę podać warunki w kolejnym poście jutro, wraz z krótką relacją