tak się niepokoję...

Nie wiem co to znaczy kompetentny w rzeczonych kwestiach, ale Marek, P65 opisał wszystko prawidłowo. Nie mam ani pieczątki, ani legitymacji, żeby pomachać. Podzielę się doświadczeniami.

jacek napisał: dwie sprawy:
1. dobiegają terminy zgłoszeń i opłat za ME i MS. Zaufałem Komandorowi Floty, przelałem złotówki, ale do końca nie jestem pewny co dalej? Czy aby nie okaże się - że bardzo przepraszamy - ale Pana pieniążki nie wpłyneły w terminie... lub temu podobne... na razie cisza.

Jeśli przelałeś, to czekaj. Nie będą dzwoniły dzwony, ani nie otworzą się bramy niebios. Ogólnie powinieneś się cieszyć, bo nie musisz płacić za przelew w EUR, który na pewno kosztowałby coś. O takie rozwiązanie nasza flota walczyła parokrotnie, nie zawsze się udawało. W tym roku mamy komfort. Wpłaciłeś, teraz czekaj na komunikat 48h przed pierwszym startem. Nie musisz ufać Komandorowi - możesz wpłacać środki bezpośrednio na konto IDNIYRA... wtedy też nie rozlegną się gromy ni Trąby Jerychońskie.

jacek napisał: 2. czy aby nie powtórzy sie "czeski film" tym razem w polskim wykonaniu własnie przeczytałem : we gonna race somewhere on Vistula Lagoon - fajne dla kolegów z Gdanska i okolic. Zastanawiam się czy jest to poważna propozycja dla osób, które mają do 1000km w jedną strone do pokanania?

Napisanie czegoś konkretniejszego w poniedziałek to pisanie paluchem po wodzie. W tym sporcie to normalna sytuacja. Opiszę Ci coś w wersji hard. Regaty MŚ zaczynają się rejestracją w sobotę, decyzja w czwartek jest przez Komandora IDNIYRA przesuwana z 1200 na 1300, a potem na 1400. W końcu dowiadujemy się, że Szwecja. Zdążyliśmy... w piątek byliśmy już na lodzie w SWE. 1000 km... to, że się tak wyrażę pikuś. A teraz bez żartów, ani przypowieści: przepisy obligują organizatora do publikacji zawiadomienia o regatach 48h przed pierwszym startem. Historia zna przypadki, kiedy termin ten z racji na niepewność warunków przesuwany był warunkowo na piątek.


I na koniec... cały ten sport jest czeskim filmem, więc spodziewaj się, że wszystko niby będzie zapięte na ostatni guzik: że ma być szklana i wymarzone 8-9 ms, a przyjedziesz nad jezioro, a okaże się... że w nocy narżnęło 10 cm śniegu, a wiatr to marne 2 ms. Jeśli taka perspektywa Cię przeraża lub przyprawia o stany nerwowe - podpowiem - zmień sport.