- Posty: 97
- Otrzymane podziękowania: 9
SPONSORING ZAWODNIKÓW
- jacek
- Autor
- Wylogowany
- Senior Member
Mniej
Więcej
11 lata 6 miesiąc temu #1037
przez jacek
Nowy post
Popieram opinię Artura w całej rozciągłości.
Czasy się zmieniają, zasklepianie się w gronie niewielu zapaleńców jest może romantyczne, ale nie służy naszej sprawie.
To widać choćby po wyborach żeglarza miesiąca, kiedy dość przypadkowi żeglarze wygrywają konfrontacje z utytuowanymi, wielokrotnymi bojerowymi Mistrzami Świata i Europy. Przy tej okazji zadałem sobie pytanie - kiedy ostatni raz , albo czy kiedykolwiek, bojer pokazał się na okładce "Żagli". Jeżeli ktoś myśli, że tak jest OK, to niech się nie dziwi, że lodowe żeglarstwo uprawia sie rodzinnie, kiedy wszystko zależy od tradycji i przekazu z ojca na syna lub na wnuki... piękne, ale i śmieszne. Sponsor nie tylko zadba o swojego zawodnika, dobry, albo lepiej, dobrze wybrany sponsor zadba równiez o promocję tego sportu. Dobrze byłoby żeby Flota jako całość poszukała takiego sponsora...
Niedawno tu napisałem co spotkało się z obojętnością lub wręcz z negatywnym odbiorem:
"Wydaje mi się, że takie stanowisko jest wbrew MISJI IDNIYRA - promować,rozwijać, utrwalać klasę DN! Bez sponsoringu i Olimpiady bojery są i pozostaną najbardziej niszowym sportem świata, dla fanatyków lub dziwaków jakby powiedzieli niektórzy.
Ciesze się Artku, że to napisałeś.
Do spotkania na wodzie i oczywiście na lodzie... już rozpoczynam zbrojenia:)
pozdrawiam jacek P336
Czasy się zmieniają, zasklepianie się w gronie niewielu zapaleńców jest może romantyczne, ale nie służy naszej sprawie.
To widać choćby po wyborach żeglarza miesiąca, kiedy dość przypadkowi żeglarze wygrywają konfrontacje z utytuowanymi, wielokrotnymi bojerowymi Mistrzami Świata i Europy. Przy tej okazji zadałem sobie pytanie - kiedy ostatni raz , albo czy kiedykolwiek, bojer pokazał się na okładce "Żagli". Jeżeli ktoś myśli, że tak jest OK, to niech się nie dziwi, że lodowe żeglarstwo uprawia sie rodzinnie, kiedy wszystko zależy od tradycji i przekazu z ojca na syna lub na wnuki... piękne, ale i śmieszne. Sponsor nie tylko zadba o swojego zawodnika, dobry, albo lepiej, dobrze wybrany sponsor zadba równiez o promocję tego sportu. Dobrze byłoby żeby Flota jako całość poszukała takiego sponsora...
Niedawno tu napisałem co spotkało się z obojętnością lub wręcz z negatywnym odbiorem:
"Wydaje mi się, że takie stanowisko jest wbrew MISJI IDNIYRA - promować,rozwijać, utrwalać klasę DN! Bez sponsoringu i Olimpiady bojery są i pozostaną najbardziej niszowym sportem świata, dla fanatyków lub dziwaków jakby powiedzieli niektórzy.
Ciesze się Artku, że to napisałeś.
Do spotkania na wodzie i oczywiście na lodzie... już rozpoczynam zbrojenia:)
pozdrawiam jacek P336
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moderatorzy: Tomek Zakrzewski
Czas generowania strony: 0.048 s.