Pozdrowienia z Lubelszczyzny :)
Na prośbę Tomasza Zakrzewskiego piszę dla Państwa parę zdań o lubelskich żeglarzach lodowych.
Na Lubelszczyźnie, tak jak i w innych rejonach Polski, żeglarstwo lodowe było uprawiane od wielu lat. Osobiście znam kilku, a nawet kilkunastu Lubelskich żeglarzy, którzy przyznają się do przygody z bojerami. Paru z nich ma nawet swój sprzęt, jednak zazwyczaj ukryty głęboko w piwnicach lub garażach. Niestety, nie udało się chyba u nas nigdy stworzyć jakiejś mocno zorganizowanej grupy skupiającej się na żeglarstwie lodowym, zwłaszcza w wersji regatowej.
W ostatnich latach sytuacja zaczyna się jednak trochę zmieniać! Mamy już trzy kluby żeglarskie, które nie tylko posiadają bojery, ale również zaczynają je wyciągać z przepastnych hangarów, jak tylko pojawi się lód na naszych jeziorach. Yacht Klub Polski Lublin i Yacht Club Politechniki Lubelskiej mają swoją lokalizacje nad lubelskim oceanem, czyli Zalewem Zemborzyckim. Kolejnym z klubów, a właściwie nie jest to klub tylko stowarzyszenie, jest Lubelska Grupa Regatowa z siedzibą nad jeziorem Piaseczno. W LGR na co dzień zajmujemy się szkoleniem dzieci i młodzieży w klasach Optymist, Europa i Korsarz, ale zimą staramy się też nie zasypiać i stąd nasze zainteresowanie bojerami. Startowaliśmy cztery lata temu z jednym DN-em, a w tym sezonie jest szansa na postawienie już pięciu! Sporo zawdzięczmy właśnie Tomkowi i Łukaszowi. Wsparcie sprzętowe i logistyczne z ich strony jest nie do ocenienia. Jeden z naszych bojerów ma swoje korzenie w Mikołajkach, a kolejne posiadają podzespoły dzięki tej współpracy :)
Naszym największym dotychczasowym " osiągnięciem " jest zorganizowanie w sezonie wiosennym 2019 lokalnych regat w klasie DN. Sędzią regat został guru Lubelskich żeglarzy kpt. Ziemowit Barański, który pomimo wielu lat spędzonych na morzach i oceanach świata, bardzo chętnie wsiada do bojera za każdym razem, gdy tylko jest okazja.
Mamy nadzieje, że lód w tym roku dopisze i będziemy mogli cieszyć się przyjemnością "polatania" na naszych bojerach. Jest też oczywiście plan, aby żeglarstwo lodowe zaszczepić w dzieciakach, które w lecie pływają na Optykach i Europach.
Pozdrawiamy z Lubelszczyzny i może do zobaczenia la lodzie.
Jerzy Czerwiński